View Single Post
Old 21-05-2005, 22:18   #13
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Rona
Przeczytałam głośno w domu i wszyscy ryczeli ze smiechu....


Quote:
Na Twoim miejscu juz bym mu odpuściła!....
Ale ja już mu odpuściłam, jak tylko zeszlismy z ringu i spojrzał na mnie takim słodkim wzrokiem swoimi slicznymi oczkami: "Byłem super, nie?" Varg to ma taki ciekawy charakterek, bo jak widac wyżej, na takich zawodach, to nie zrobi nic na maksymalną ilość punktów, a w domu - wyobraźcie sobie, że pare dni temu mieliśmy taka ciekawa historię, która już wcześniej chciałam opisać, ale jakos mi się nie udało: siedziałam z Vargiem w moim pokoju, na podłodze był bałagan, lezało dużo zeszytów, kasety, pudełko z chusteczkami do nosa, takimi wyciąganymi, jakieś ksiązki, psia zabawka, itd. Potrzebny był mi jeden zeszyt i powiedziałam do Varga "Daj mi ten granatowy zeszyt". On spojrzał na mnie bardzo wymownie i dalej sie położył spać. Mam katar, więc wydmuchałam nos, i znowu powiedziałam: "Varg daj mi ten granatowy zeszyt", sobie z niego żartowałam... ale on podniósł się, nadal patrząc na mnie bardzo wymownie i... wyciagnął, delikatnie, trzymając za sam rożek, chusteczkę z pudełka... i mi podał



No i jak tu nie wybaczyć dla mojego psa!
Agnieszka jest offline   Reply With Quote