View Single Post
Old 31-05-2010, 14:38   #10
lupus
Junior Member
 
lupus's Avatar
 
Join Date: May 2009
Location: Gdańsk
Posts: 16
Default

W tym tygodniu odbywały się Dni Otwarte schroniska Promyk . Odbywał się festyn , pokazy psów ratowniczych . Wszyscy pracownicy , wolontariusze pomagali przy adopcjach psów. W sumie adoptowano około 40 piesków.
Niestety Lea nie miała żadnych szans na adopcje . W tej chwili jest w boksie z bardzo dominującym samcem . Jest totalnie zastraszona i wyczerpana psychicznie . Pies nie pozwala jej wyjść nawet z budy . Gdy przyniosłam im wodę , żeby się napiły , Lea nie miała szansy podejść nawet do miski . Musiałam smakołykami odciągnąć tamtego psa , żeby Lea mogła się napić . Gdy podchodzą ludzie do klatki Lea siedzi w budzie wyjąc i rozpaczając , mimo tego , że bardzo chce się przywitać , nie może .
Z dnia na dzień jest coraz gorzej , życie w takim stresie niedługo ją złamie , a nie chciałabym , żeby była uznana za agresywnego psa . W schronisku mają mieszane uczucia co do Lei , a wynika to oczywiście z braku wiedzy o rasie , jej potrzebach.
Czy naprawdę na całym forum nie ma osoby , która zapewniłaby Lei spokojny kąt ?
Ona jest kochanym , wspaniałym wilczakiem . Całą sobą pokazuje jak bardzo czeka na spacer i odrobinę pieszczot . Tylko myślę , że spacer i kontakt z człowiekiem raz czy dwa razy w tygodniu to za mało . Każdy z nas wie jaką energią dysponują wilczaki , a mały kojec w dodatku zamieszkany przez dominującego samca doprowadza ją do szaleństwa .
Proszę o pomoc , dajmy Lei szansę !!!
lupus jest offline   Reply With Quote