Nie wywołując wilka z lasu

, przychodzi taki czas, kiedy kilka sarenek i króliczków pod rząd jest jednak słabszych niż nasze przywołanie

Ja nazywam to cały czas fuksem... choc gdzies na dnie suszy tli się nadzieja, że może tak będzie cały czas

Oczywiście to działa przy jedynaku. Dwa wilczaki razem to już zupełnie inna bajka.