Quote:
sama sobie narzuca różne rytuały i latami ich przestrzega z dokładnością zegarka szwajcarskiego.
|
w jakim opowiadaniu jak mozna wiedziec??
wiesz to chyba jakas forma dostosowania sie za wszelka cene do nowych warunkow. Moj jamnior od małego był uczony ze przed wejsciem do mieszkania wyciera sie łapki, Marusha to podchwyciła i teraz nie wejdzie dopoki jej sie tez nie wytrze łap...siada i czeka cierpliwie na swoja kolej...
Podobnie było z samochodem, poczatkowo sie go panicznie bała, ale zobaczyła ze wchodzi pies kolegi i ja go za to chwale i tez weszła, teraz nie ma problemu! Takich sytuacji jest wiele, Marusha obserwuje za co dostaja nagrode inne psy i za chwile stara sie nasladowac...a to wszystko za ciepłe słowo i pieszczotke!!