Quote:
Czemu nie? Słyszałam, że wilczaki są świetne w wypasaniu, zwłaszcza... koni i krów.
|
I koz.... Na serio sa osobniki, ktore sprawdzaja sie jak najlepszy pies pasterski...

Coz, wypasanie to jak polowanie - roznice sa jedynie na finale...
Quote:
Originally Posted by Grin
A tak na serio - nigdy nie traktowaliśmy, ani nie będziemy traktować tego, co robimy z Łowcą w kategorii "zaliczenia". To po prostu świetna mobilizacja do pracy i do ruchu. Bez takiego miecza Damoklesa nad głową jakim jest np. egzamin, czy zawody w dogtrekkingu, na pewno znacznie trudniej byłoby nam się zmobilizować do pracy i do takiego wysiłku, choć jedno i drugie jest także wielką przyjemnością. 
|
Dla mnie tez egzamin jest jakby zlozeniem wszytkiego "do kupy". Czyli czlowiek szkoli, robi rozne elementy, ale na ezganim trzeba to dopracowac...
A rozne egzaminy sa po to, aby zobaczyc, gdzie wilczak jest mocny, a gdzie raczej nie ma co szukac...
Ehhh... jak ja uwielbialam obozy w Czechach - tam skladalo sie wszystko co bylo - praca szla pelna para od roztopow (bo egzaminow bylo zawsze kilka). Coz...za rok potworka... A teraz jako mobilizacje mam Was...