Cóż to była za lekcja socjalizacji

Jestem z suczy bardzo zadowolona, ponieważ była co prawda trochę zestresowana (w końcu to normalne), ale spokojnie sobie leżała przez te parę godzin imprezy, niezbyt przeszkadzali jej też ludzie i hałas a w sztuczne ognie była momentami nieźle wpatrzona, parę razy tylko się wystraszyła takich mocniejszych ale to nie był taki sam strachol jak na początku ^^ Ahhh...