Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor
Cóż, zadzwonię jutro popytam, ale jakoś nie wydaje mi się żeby Aszczur się nadawał.... Ale kto wie, może to będzie jednak moja przyszłość...
|
Cóż, już czytając warunki kwalifikacji widać, że to bardzo ciężka, żmudna, wymagająca i jak sami piszą - w sumie w większości nudna "dyscyplina"; wymagająca nie tylko od psa, ale także od człowieka - głównie czasu, zaangażowania i kondychy. Szkolenia w Rzeszowie (tylko dla tych którzy się zakwalifikują), w większości jednak dostaje się "zadania domowe", które są trudne, choćby z racji, że trzeba sobie zorganizować sporo pomocników, którzy muszą wypełniać dokładnie polecenia.
Nie wiem co prawda, jak wyglądają testy, którym się poddaje psy, ale Aszczur samym faktem swojego niezmordowania ma już plusa.

Powodzenia.