View Single Post
Old 05-06-2005, 12:24   #7
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Rona
Zbyt jasny, czy zbyt ciemny, jeśli wolno spytać?
Tzn inny... Sedzina, nie majac pojecia jak ma wygladac wilczak kierowala sie zdaniem "wiekszosc ma zawsze racje". Akurat na wystawe zjechalo mase psow z jednej wloskiej hodowli. Jest w niej zdrowo ponad 20 suk, wiec nikt nie bawi sie w selekcje. Jest jeden pies, ktory kryje wszystko co ma cieczke. Jak jeden pies sie "zuzyje" to bierze sie nastepnego - teraz jest to syn poprzedniego psa. Tak wiec wszystkie psy sa tam ze soba mocno spokrewnione i dosyc podobne. Inka Jr miala w klasie 4 suki z tej hodowli i jeszcze jedna suczke bialo-szara, wiec mozesz sobie wyobrazic, ze Inka mimo bardzo typowego koloru wygladala tam jak ciemna plamka...

Co do wloskiego hodowcy to wyznaje on zasade: mnie wzorzec rasy kompletnie nie interesuje - dobrze sprzedaja sie psy jasne i mocno owlosione, wiec takie bede hodowal... Klopot w tym, ze na nic innego nie ma selekcji... Tzn sorry, jest jeszcze na charakter - typowe wilczaki o mocnym charakterze sa dosyc problematyczne. Wiec wyspecjalizowal sie w osobnikach strachliwych, bo takie latwiej sie prowadzi. Tu nie musze nic pisac - Ela widziala dwa najlepsze uzytkowo psy z tej hodowli - na obozie w Lazne byla Tajga, a na Slowacji Oliver. To wizytowka tej hodowli jesli idzie o uzytkowosc....


Rona, ja wiem, ze wystawy Ciebie nie interesuja, wiec od razu wytlumaczenie, bo warto w osobnym topiku troche rozwinac temat. Wystawa wystawa. Ale wystawa Europejska ma za zadanie pokazanie, jakie psy nalezy hodowac. To co wybrala sedzina w Tulln, to pokaz, jakich psow hodowac sie nie powinno...
Tu nie chodzi o piekno, ale o wypaczenie calej idei wilczaka. Ma to byc pies pewny siebie, o mocnym charakterze, ktory w razie czego stanie w obronie swojego pana. Pies, ktory wygral rase to pies, ktory sam potrzebuje opieki. I to 24 godziny na dobe, bo caly swiat jest dla niego STRASZNY. Po zaliczeniu ogromnej liczby wystaw on nadal stoi pokurczony, z ogonem na brzuchu. W sumie to jestem pewna, ze w Tulln zwycieski Saarloos mial 100x lepszy charakter niz reprezentant wilczakow. Wiele mowi sie o wilczosci, o odpowiedniej budowie, o ruchu, ale sedzina poszla w wyborze w strone ONow. Nie chodzi o opadajacy grzbiet, ale i ruch: wedlug niej psy mialy wyrzucac nogi do gory, i do przodu. Preferowala psy zbyt dlugie, zbyt mocne. To tez teoretycznie nic zlego, ale to wlasnie roznic wilczaka od ONa - pies, ktory traci energie na glupi ruch, nigdy nie bedzie psem wytrzymalym. Wiesz, rozmawialismy z Lucka - ona robila testy wytrzymalosciowe z ONem i Julia (matka Varga). I bylo to tak:
* startujemy. ON - piekny wykrok, mocny wyrzut lap, przestrzenny ruch. Julia - lekko drepcze sobie obok.
* po 10 km. ON - piekny wykrok, mocny wyrzut lap, przestrzenny ruch, choc widac pierwsze oznaki zmeczenia. Julia - drepcze sobie obok.
* po 20 km. ON - ledwo czlapie. Julia - lekko drepcze sobie obok.
Niestety, w Tulln wlasnie te czlapiace psy wygrywaly. Pies z drugiego miejsca byl ciezszy niz Bolo w jego wieku, wiec wiem, co mowie, bo wiem ile teraz jest przebiec Bolton....

I to jest wlasnie caly problem z wloska hodowla w typie "sztuka dla sztuki" (to ogromne uogolnienie, bo sa we Wloszech swietni hodowcy, ale i oni nie maja szansy z tym wypaczonym wizerunkiem wilczaka wykreowanym wlasnie przez tego hodowce).

Tak wiec cala rozmowa na ten temat, to nie rozmowa o pieknie, ale o rasie. W Tulln byl znajomy z Saarloosem. Ma tez Malamuta. I opowiedzial nam jego historie, ktora doskonale pasuje do tego cos sie dzieje w wilczakach:

"Jestem osoba aktywna. Dlatego szukalem dla siebie odpowiedniej rasy. Po dlugich poszukiwaniach padlo na Malamuta. To psy wytrzymale, zdolne przebiec ogromne odleglosci. Sa bardzo aktywne - nic dziwnego: sa psami pociagowymi. Chcialem psa pewnego siebie i oczywiscie zdrowego. Dlatego wybralem tak naturalna rase jak wlasnie ten pies. Poszukalem na internecie informacji i moj wybor padl na doskonala wloska hodowle...

....psow wystawowych. I to byl blad. Jedyne co sie w tej hodowli liczylo to masa i piekna siersc. [Jego pies rzeczywiscie wygladal jak niedzwiadek]. Moj pies nie jest w stanie przebiec kilkunastu kilometrow, nie ma najmniejszej ochoty by ciagnac. Nie ma ochoty by biegac. Zreszta i tak nici z tego, bo jest zbyt ciezki i szybko sie meczy. No i nie jest zdrowy. Ma tez zle zbudowane przednie lapy, ktore powoduja wyskakiwanie kosci ze stawu, jak pies cos pociagnie. Teraz to jedynie piekna ozdoba naszej kanapy
".

I wlasnie w tym kierunku idzie wloska hodowla CzW - psy efektowne, ale jak takiego psa ogolisz na lyso (zeszpecisz) to nie zostaje tam nic, co mozna opisac jako "typowe dla wilczaka"....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote