Quote:
Originally Posted by Rona
Zbyt jasny, czy zbyt ciemny, jeśli wolno spytać? 
|
Tzn inny...

Sedzina, nie majac pojecia jak ma wygladac wilczak kierowala sie zdaniem "wiekszosc ma zawsze racje". Akurat na wystawe zjechalo mase psow z jednej wloskiej hodowli. Jest w niej zdrowo ponad 20 suk, wiec nikt nie bawi sie w selekcje. Jest jeden pies, ktory kryje wszystko co ma cieczke. Jak jeden pies sie "zuzyje" to bierze sie nastepnego - teraz jest to syn poprzedniego psa. Tak wiec wszystkie psy sa tam ze soba mocno spokrewnione i dosyc podobne. Inka Jr miala w klasie 4 suki z tej hodowli i jeszcze jedna suczke bialo-szara, wiec mozesz sobie wyobrazic, ze Inka mimo bardzo typowego koloru wygladala tam jak ciemna plamka...
Co do wloskiego hodowcy to wyznaje on zasade: mnie wzorzec rasy kompletnie nie interesuje - dobrze sprzedaja sie psy jasne i mocno owlosione, wiec takie bede hodowal... Klopot w tym, ze na nic innego nie ma selekcji... Tzn sorry, jest jeszcze na charakter - typowe wilczaki o mocnym charakterze sa dosyc problematyczne. Wiec wyspecjalizowal sie w osobnikach strachliwych, bo takie latwiej sie prowadzi. Tu nie musze nic pisac - Ela widziala dwa najlepsze uzytkowo psy z tej hodowli - na obozie w Lazne byla Tajga, a na Slowacji Oliver. To wizytowka tej hodowli jesli idzie o uzytkowosc....
Rona, ja wiem, ze wystawy Ciebie nie interesuja, wiec od razu wytlumaczenie, bo warto w osobnym topiku troche rozwinac temat. Wystawa wystawa. Ale wystawa Europejska ma za zadanie pokazanie, jakie psy nalezy hodowac. To co wybrala sedzina w Tulln, to pokaz, jakich psow hodowac sie nie powinno...
Tu nie chodzi o piekno, ale o wypaczenie calej idei wilczaka. Ma to byc pies pewny siebie, o mocnym charakterze, ktory w razie czego stanie w obronie swojego pana. Pies, ktory wygral rase to pies, ktory sam potrzebuje opieki. I to 24 godziny na dobe, bo caly swiat jest dla niego STRASZNY. Po zaliczeniu ogromnej liczby wystaw on nadal stoi pokurczony, z ogonem na brzuchu. W sumie to jestem pewna, ze w Tulln zwycieski Saarloos mial 100x lepszy charakter niz reprezentant wilczakow. Wiele mowi sie o wilczosci, o odpowiedniej budowie, o ruchu, ale sedzina poszla w wyborze w strone ONow. Nie chodzi o opadajacy grzbiet, ale i ruch: wedlug niej psy mialy wyrzucac nogi do gory, i do przodu. Preferowala psy zbyt dlugie, zbyt mocne. To tez teoretycznie nic zlego, ale to wlasnie roznic wilczaka od ONa - pies, ktory traci energie na glupi ruch, nigdy nie bedzie psem wytrzymalym. Wiesz, rozmawialismy z Lucka - ona robila testy wytrzymalosciowe z ONem i Julia (matka Varga). I bylo to tak:
* startujemy. ON - piekny wykrok, mocny wyrzut lap, przestrzenny ruch. Julia - lekko drepcze sobie obok.
* po 10 km. ON - piekny wykrok, mocny wyrzut lap, przestrzenny ruch, choc widac pierwsze oznaki zmeczenia. Julia - drepcze sobie obok.
* po 20 km. ON - ledwo czlapie. Julia - lekko drepcze sobie obok.
Niestety, w Tulln wlasnie te czlapiace psy wygrywaly. Pies z drugiego miejsca byl ciezszy niz Bolo w jego wieku, wiec wiem, co mowie, bo wiem ile teraz jest przebiec Bolton....
I to jest wlasnie caly problem z wloska hodowla w typie "sztuka dla sztuki" (to ogromne uogolnienie, bo sa we Wloszech swietni hodowcy, ale i oni nie maja szansy z tym wypaczonym wizerunkiem wilczaka wykreowanym wlasnie przez tego hodowce).
Tak wiec cala rozmowa na ten temat, to nie rozmowa o pieknie, ale o rasie. W Tulln byl znajomy z Saarloosem. Ma tez Malamuta. I opowiedzial nam jego historie, ktora doskonale pasuje do tego cos sie dzieje w wilczakach:
"
Jestem osoba aktywna. Dlatego szukalem dla siebie odpowiedniej rasy. Po dlugich poszukiwaniach padlo na Malamuta. To psy wytrzymale, zdolne przebiec ogromne odleglosci. Sa bardzo aktywne - nic dziwnego: sa psami pociagowymi. Chcialem psa pewnego siebie i oczywiscie zdrowego. Dlatego wybralem tak naturalna rase jak wlasnie ten pies. Poszukalem na internecie informacji i moj wybor padl na doskonala wloska hodowle...
....psow wystawowych. I to byl blad. Jedyne co sie w tej hodowli liczylo to masa i piekna siersc. [Jego pies rzeczywiscie wygladal jak niedzwiadek]. Moj pies nie jest w stanie przebiec kilkunastu kilometrow, nie ma najmniejszej ochoty by ciagnac. Nie ma ochoty by biegac. Zreszta i tak nici z tego, bo jest zbyt ciezki i szybko sie meczy. No i nie jest zdrowy. Ma tez zle zbudowane przednie lapy, ktore powoduja wyskakiwanie kosci ze stawu, jak pies cos pociagnie. Teraz to jedynie piekna ozdoba naszej kanapy".
I wlasnie w tym kierunku idzie wloska hodowla CzW - psy efektowne, ale jak takiego psa ogolisz na lyso (zeszpecisz) to nie zostaje tam nic, co mozna opisac jako "typowe dla wilczaka"....