Quote:
Originally Posted by Joanna
Tak. P. Mrzewińska tak "znęca się"  nad swoją OB - bidulka aportuje jej świerze kawałki mięseczka  A wszystko wypracowane metodą "ja nie zabieram na zawsze, a oddanie mi czegokolwiek zawsze się opłaca".
|
Hmm, akurat mój Varg wcale nie jest mistrzem w aportowaniu, ale jak wywlecze z miski kawalek surowego mięska na środek pokoju i tak zostawi, a ja mu powiem "aport", to przyniesie, a nawet odłozy z powrotem do miski jeśli go "poprosze"....

I tego go nie uczyłam - samo wyszło.