Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor
Hmm... Astarte z tego co wiem ma przekątowane tylne kończyny, ale jej wytrzymałość i ruch mnie powala (in plus oczywiście)....
|
Dwie rzeczy:
1) Oddziel "mocniejsze katowanie" od "przekatowania"....
Fotki ktore dalam to ilustracja "jak ma byc" - prawda jest taka, ze wiekszosc wilczakow jest mniej lub bardziej przekatowana. Wlasnie z tego powodu, ze niewielu hodowcow zwraca na to uwage... Zle katowania wychodzily na biegach wytrzymalosciowych - wilczaki lepiej zbudowane mialy o wiele lepsze osiagi niz te "owczarkowate". Stad tez roznice w budowach - Slowacy przez lata organizowali biegi i zwracali na to uwage. Stad sporo ich psow ma na serio dobra budowe. W Czechach nie bylo biegow, a nawet jesli trafial sie pies o nogach a la krolik (a la amerykanska wersja wystawowego owczarka) to i tak nikt mu nie wpisywal tego jako wady. A skoro nikt sie tego nie czepial to nie bylo selekcji. Stad u (typowo) czeskich psow na serio sporadycznie znajdziesz takiego z dobra budowa. A z doskonala nie ma chyba zadnego...
I wlasnie o to chodzi - o selekcje.... Nie kazdy pies bedzie idealny... Czesc rodzila sie i bedzie rodzic mocnej katowana, bo nadal ciezko jest znalezc doskonale zbudowane psy i czasem trzeba isc na kompromis. Wazne jest jednak aby dobierac pary hodowlane tak, aby ta wade zmniejszac - az do momentu, gdy sie jej z populacji pozbedziemy....
Moja krytyka dotyczy hodowli, gdzie masz wrecz SELEKCJE na przekatowane psy. Suki z katowaniem ONa kryje sie tam psami z katowaniem ONa wystawowego. I rodza sie koszmarnie przekatowanie szczeniaki, ktore dodatkowo wade maja "ugruntowana" generacjami psow ze zlym katowaniem... Stad juz tylko krok to typu psow jaki reprezentuja dzisiejsze owczarki niemieckie - nikt nie zaprzeczy, ze mamy w Polsce hodowcow, ktorzy maja DOKLADNIE takie same psy, cele hodowlane i preferencje jak hodowcy wystawowych ONow... I to widac na ringach...
2) Wilczaki z zasady sa wytrzymale. Na skijoring, bikejoring i innych podobnych zadowach startuja nie tyle CzW co wrecz "szare owczarki z rodowodem wilczaka" (na serio tragiczne CzW), a mimo to radza sobie doskonale i maja spore osiagniecia z pierwszymi miejscami wlacznie... Wiec mocniejsze katowanie jesli nawet wyjdzie to dopiero na wielkich dystansach...
Widac to na biegach - na 40 km roznice wsrod psow sa niewielkie. Bardziej liczy sie forma wlasciciela i przygotowanie psa (lapy). Na 70km juz to widac.... choc udawalo sie wlascicielom przeciagnac nawet bardzo ONowate wilczaki - co prawda wilczak ten ledwo potem chodzil i to nie z winy obtarych lap,a le rade dal. Na 100km sie juz nie porywal... Wtedy widac roznice - w uzyskanym czasie....a ten ONem szansy na zmieszczenie sie w czasie nie mial zadnej----