View Single Post
Old 14-07-2010, 11:59   #12
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Wilkot View Post
Te pytania mnie nurtują, może Ktoś mógłby mi na nie odpowiedzieć:
Co w takim wypadku robić z tymi wszystkimi zwierzętami, których populacja nie będzie regulowana? Szczególnie dotyczy to dzików i saren.
Proponuję, aby zajęli się tym profesjonaliści, czyli leśnicy w oparciu o badania i plany. Jeśli są dobrymi profesjonalistami i rzetelnymi ludźmi, będą odstrzeliwać najsłabsze i chore sztuki, a nie najdorodniejsze, jak to czynią w praktyce (nie w teorii!) 'hobbystyczni' myśliwi.

Quote:
Originally Posted by Wilkot View Post
Kto i za jakie pieniądze będzie zimą dokarmiał te zwierzęta skoro teraz przy względnie kontrolowanym stanie liczebności zwierzyny jest to spory wysiłek i duże koszty?
patrz punkt 1.
Quote:
Originally Posted by Wilkot View Post
Kto i z jakiej kasy będzie płacił odszkodowania rolnikom za straty w zbiorach, bo przecież już przy tym stanie zwierzyny są to potężne pieniądze?
Pieniądze są potężne m.in dlatego, że dla sporej grupy rolników/ zwł. górali jest to dodatkowe źródło łatwego dochodu, o czym nie raz i nie dwa pisała prasa: przywozi ktoś martwą łowiecke i żąda odszkodowania, przy czym mało kto wierzy, że naprawdę została zagryziona przez wilka. Ale odszkodowanie zostaje wypłacone.
Są skuteczne metody odstraszania drapieżników, tylko jeśli się w nie zainwestuje, nie będzie tytułu do odszkodowań, więc mało komu na nich zależy.

Quote:
Co się stanie z przepiórkami, bażantami, zającami, głuszcami, jarząbkami gdy myśliwy przestaną strzelać do lisów i jenotów?
A co się dzieje z narodami które dotyka wojna czy klęska żywiołowa? Może po prostu będą się mocniej rozmnażać?
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote