Quote:
Originally Posted by sssmok
Bow byl u nas pare dni, wiec w sumie bardzo krotko.
Przez te pare dni, odkrylam jego wielka tajemnice. Juz wiem czemu nazywa sie Bow-bow - jego szczekanie brzmi dokladnie tak: "boł, boł" 
|
dokładnie tak!, od poczatku sie smiejemy, tzn od kiedy w ogole zaczal szczekac 8-)
jeszcze lepsze sa jego wokalizacje na powitanie- niektorych przyprawiaja o atak serca

, bo widza idacego w ich kierunku wielkiego futrzaka z buczeniem z głebi wnetrzna ...soczyste "booooowoooowoooooow"
Quote:
Podejrzewam, ze PT zdalby bez problemu
|
spróbujemy na pewno, ale na razie jeszcze nie wychodzimy z ukrycia

)
Quote:
a moze warto tez sprobowac z nim dogoterapii przy takim stosunku do ludzi, zwlaszcza dzieci...
|
od malego ma stycznosc z wieloma osobami i z duzymi i malymi, od poczatku mial do czynienia z duzymi skupiskami ludzi, tarmoszacymi go dzieciakami i młodzieza- pracuje w dwoch osrodkach Monar-u, wiec w sumie mozna powiedziec ze od malego pomaga mi w pracy.