Quote:
Originally Posted by Gaga
Jak ma smaczki to po co ma kończyć strajk?  Z głodu przecież nie umiera.
Weź pod uwagę, że są upały i wtedy psy potrafią nie jeść. Spokojnie ją przeczekaj.
Jestem jak najbardziej za zmianą smaków, pies tez człowiek i jakiś smak znudzić mu się może, ale właśnie zmieniliście. Więc wrzućcie na luz - pies się głodem nie zamorzy. :Lato to najgorsza pora na takie przepychanki, bo nie wiesz czy suczysko nie je z powodu upałów, czy grymasi, czy coś jej nie pasuje. Przy szczeniaku bym panikowała, ale to już duża pannica 
Stawiasz karmę (z czymś, jak do tej pory- tylko chyba lepsze mięso niż puszkowane przetwory z konserwantami, może być troszkę masła), jak nie je to chowasz miche do lodówki, dowieczora. Potem powtarzasz ...kilka misek wyladuje w kanałach, aż w końcu zacznie jeść. Chyba, że przestawiacie się tylko na smaczki 
|
Dużo tych smaczków nie było

Dawaliśmy głównie po to, czy sprawdzić czy chce jeść coś innego czy nie. Najlepsze jest to, że strasznie jej burczy w brzuchu a mimo to karmy nie tyka - taka jest uparta

Troszkę mnie martwi ta sytuacja, bo sucza nam nieźle schudła

I nie ma w niej tyle energii co kiedyś... Ale może to i "wina" Lata właśnie... Ciekawe, ile będzie w stanie wytrzymać z orkiestrą w brzuszku w takim razie

Dzięki wielkie!