[z Peronówki]

Jak zwykle w lipcu odbyl sie u nas oboz dla dzieci....i czesciowo rowniez oboz wilczakowy (zawsze niecnie wykorzystuje go do przyzwyczajania psow do niezbyt normalnych sytuacji).

Psy mialy rozne zadania. Od pilnowania obozu:


poprzez kontrolowanie porzadku:




po sprzatanie resztek po posilkach:

Zwykle to one jadly to co lepsze kaski - Bure jak to Bure - nauczyly sie, ze wystarczy pare prostych trickow jak siad i waruj, aby dzieci oddaly im wszystkie grilowane kielbaski...


Ale byly tez zadania specjalne, jak rola bramkarza na dzieciecej dyskotece:


czlonek jury w amatorskim pokazie mody:


czy uczestnik meczu beach ball:




Oczywiscie nie moglo zabraknac kapieli:



i spa: