Quote:
Originally Posted by jefta
pies powinien mieć wyraźnie podzieloną dobę na trzy niezależne części: praca, rozrywka i odpoczynek. mamy dokładnie ustalone godziny od-do. jesli jest jakies przesuniecie czasowe z powodow niezaleznych odemnie to suka szczeka albo skacze na kraty, ale nie ma juz dawnej paniki (piana z pyska, dyszenie, chwianie na nogach, rozszarpywanie wszystkiego wokoło, itd).
|
Z moich obserwacji wynika, że psy są jak... dzieci; czują się bezpiecznie przy ustalonym harmonogramie dnia (i nocy). Łowca jest tego perfekcyjnym przykładem; gdy rano wybieramy się wszyscy do pracy bądź szkoły; on patrzy na to, kładzie się na swoim posłaniu, nie kręci się nam pod nogami, nie staje przy drzwiach, nie naprasza się, żeby go zabrać z sobą.
Ale spróbowalibyśmy podobnej krzątaniny wieczorem, albo w weekend...

Tym samym zostawanie w domu samemu wychodzi mu o niebo lepiej w ciągu tygodnia, nawet jeśli jest to 6 czy 7 godzin, niż np. godzina lub dwie samemu wieczorem lub w weekend.
W związku z tym wydaje mi się, że uregulowanie dnia dla psa może być bardzo pomocne.