Quote:
Originally Posted by Canis_lupus_husky
Ale sa tez ludzie nieoswieceni... Ja sama gdybym nie poczytala sobie troche na necie na ten temat to byc moze Arti bylby ojcem kolejnego pokolenia nieasowych husky (ktorych i tak jest za wiele) 
|
Masz rację. Bardzo wielu ludzi po prostu nie wie, że rozmnażanie nierodowodowych psow to coś niewłaściwego. Bo niby skąd mają wiedzieć? Żadnych akcji propagandowych, zero informacji w TV i czasopismach. W szkole tez tego nie mówią! Wręcz odwrotnie, gloryfikuje się raczej ludzi którzy adoptują kundelki, znajdy, biorą psy ze schronisk itd. Zreszta słusznie, bo przecież to nie wina kundelków, że są kundelkami. Już i tak są pokrzydzone przez los - nie zawsze są piękne i rzadko chciane.
Ale fakt, że jesli ktoś zechce propagować kupowanie psów rodowodowych, to paradoksalnie niszczy "rynek" potencjalnych przytulaczy sierotek. Bo tak na chłopski rozum: albo popieramy hodowanie psiej
arystokracji, albo jesteśmy za
klasą kundelkową. Zdarza się, że ludzie , którzy kupują psa z rodowodem narażeni są na uszczypliwe uwagi znajomych typu:
Ty snobie jeden... A ci, którzy biora psa ze schroniska słyszą:
Nie mogłaś sobie kupić jakiegoś ładnego pieska zamiast brać taką miłą, bo miłą, ale pokrakę? Przecież cię stać na porządnego psa z rodowodem. Gdzie sie teraz z nim pokażesz?
To naprawde jest ogromny, pusty obszar, który aż prosi się o staranną edukację społeczną, i to bardzo
trudną edukację: bo jesli ludzie wezmą dosłownie i do serca hasło:
kupujemy tylko psy z rodowodem, to co stanie się z tymi bez rodowodu? A takie też zawsze będą....
Nie zrozumcie mnie źle, całym sercem jestem przeciwko rozmnażaniu psów bez rodowodu, ale jak edukować młodych ludzi (bo starym i tak już nic nie pomoże

) w taki sposób, żeby kupowali tylko psy rodowodowe, a równocześnie nie przestali przygarniać mieszańców i takich psów jak Lula, Marusha, Luna, Trejsi i Tina ?