Quote:
Originally Posted by agat
Mnie nie zależało na rodowodzie. Nie zamierzam wystawiać swojego psa. Mam go po prostu dla siebie. Nie zgadzam się również z określeniem, że jest kundlem. Jest po prostu nierodowodowa. Rasa to określenie grupy zwierząt w obrębie tego samego gatunku, które mają wspólne, dziedziczne cechy.
|
Chodzi wlasnie o to, ze nie masz najmniejszej gwarancji, ze to rzeczywiscie wilczak... Wiekszosc "bezpapierowych wilczakow" sprowadzonych do Polski bylo wlasnie takimi mieszankami roznych ras do ktorych linki podalam - glownie ONow i wilczakow, ale sa tez wilczaki z Husky i wilczaki z bialymi ONami. A budowa Twojej suni wskazywalaby, ze nie jest to czysty wilczak....
Quote:
Originally Posted by agat
Mnie argument agresywności przekonuje. Znam sporo osób, które nie radzą sobie z problemami mniejszego kalibru. Wszystko zależy od człowieka i sytuacji w jakiej się znajduje. Jestem przeciwna wysuwaniu osądów bez posiadania danych.
|
Nie chodzi o osad, a o fakt, ze handlarze wymyslaja rozne historie.... Twoj "hodowca" jest tego najlepszym przykladem - kazda osoba, ktora go pyta dostaje inny opis pochodzenia jego psow, jak i inne dane o rodzicach tego miotu... Od wilka po wioskowego kundelka...
Wiec powody oddania matki tez pewnie sa zmyslone...
Quote:
Originally Posted by agat
wklejam treść maila poniżej, adres mailowy i nazwisko p. Jany wykasowałam ze względu na to, iż są to dane wrażliwe (osobowe) i wymagają stosowania się do ustawy o ochronie danych osobowych.
|
To w sumie zalatwia sprawe.... Choc nie powiem, ze rozczarowuje...
Quote:
Originally Posted by agat
Wybrałaś fotkę, na której moja sunia stoi przednimi łapami na wzniesieniu. Stąd zjawisko, iż ma obniżony tył.
|
Dalam ta fotke, bo najlepiej to pokazuje. Ale ta sama budowe nog jaka maja owczarki widac tez tutaj:

i tutaj widac niesamowicie opadajacy zad i katowanie owczarka:

a tutaj znow doskonale widac, ze nie jest to budowa wilczaka (cialo zbyt dlugie, nogi bardzo mocno przekatowane - czyli cechy bardzo charakterystyczne dla ONow):
Quote:
Originally Posted by agat
Nie spotkałam jeszcze w życiu psa - mieszańca, który przód miałby jednej rasy a tył drugiej. Czasem można spotkać takie samochody ale u matki natury tego nie widziałam 
|
Czyzby...? Otoz zachwanie proporcji, jak i roznorodne katowanie przodu i tylu jest dosyc czesto spotykane, nie tylko u mieszancow. W Niemczech byl swojego czasu miot psa-wilczaka (oczywiscie chorego na dysplazje) i suczki czarnego owczarka niemieckiego. Czesc szczeniakow urodzila sie w kolorze wilczastym, ale miala wlasnie taka budowe - tzn tak mocno opadajacy grzbiet i tak mocne katowanie - cechy, ktore dzieci odziedziczyly po mamie ONie...
A widac, ze Twoja sunia nie jest jedynym szczeniakiem z tego miotu, ktory ma taka dziwna budowe. Skoro ojcem miotu jest Cezar, to stawiam, ze u mamy Twojej suni zaplata sie jakis oczarek lub podobny pies.