kurcze, smutny jest fakt (o ile to prawda), że nawet hodowcy nie dbają o dobro rasy...
nie mogę też nie skomentować postawy agat, nie rozumiem, rasę wybiera się z powodu jakiś predyspozycji, charakteru, wyglądu, użytkowości, rodowód jest niejaką gwarancją, a raczej zwiększa prawdopodobieństwo, że charakter i zdrowie będzie poprawne. Jak można wydać ciężko zarobiony grosz na psa z niewiadomego źródła, i to jeszcze wiedząc, że suka była agresywna !!!!
a matka natura wiele potrafi

znam właścicielkę mixa bokser / labrador: głowa laba ale tył zdecydowanie po ojcu