View Single Post
Old 23-09-2010, 18:04   #27
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

"CWC czy CAC z CACIB wystawy albo klubowej jest tak samo wazny - nazywany wielkim CWC/CAC"

Jest tak samo ważny -a GÓ....O jest tam ważny!!!


Ważne ma być fajne "psie" spotkanie, uczciwe podejście do psa, znajomość rasy przez sędziego/*/, porządny tłumacz, nie zgarnianie przez ZKwP za każdy bzdet kasy od takich frajerów, jak ja. Ważne jest by nie było podejrzeń o kumoterstwo, by oceniający sędzia nie był na danej wystawie z własnymi psami lub by się nie obściskiwał z wystawiającym /który potem wygrywa/, by kible były czyste i by po psach ktoś sprzątał /jeśli właściciel to cham i sam po psince nie sprzątnie/. Ważne by nie było aromatu żarcia, który psy rozprasza i trochę cienia w upał, i jakaś ławka /nie tylko dla vipków/. Jest jeszcze kilka, wg mnie, ważnych spraw powiązanych z wystawą. Ale nie ma sensu wymieniać.
A te CACIBY-sriby, CeWuCace-srace są o kant potłuc, jeśli wszystko związane z ZKwP zaczyna przypominać skorumpowany światek piłki nożnej w Polsce /też/ i matronę-FIFA głaszcząca po główne swych pupilków.
...
/*/ -nasza czarna sucz ostatnio w opisie dostała "pręgowana", bo /jak widać/ sędziemu nie chciało się przeczytać inf. dotyczącej psów, które miał oceniać... dobrze, że nie pomylił płci, rasy /bo iw to przecież taki wielki terrier/, klasy.
...
Daiva, to nie pretensja personalna do kogokolwiek, to raczej ciężkie wk....nie na system działania pokomunistycznego, niereformowalnego molocha... a najgorsze jest to, że trzeba się z tym pogodzić, jeśli chce się psa wystawiać, bo konkurencja dla Związku jest mikroskopijna...
Puchatek jest offline   Reply With Quote