Zabawa była przednia

Impreza fajnie zorganizowana. wilczaka udało sie nieco zmeczyc. na chwile

Najwieksze wrazenie na Astri zrobiła tyrolka, po zjedzie spogladała na mnie spode łba : "Zaufałam ci , ze bedzie fajnie. Oszukalas mnie!". To bardzo cenne, ze wilczak moze mieć ze mna ekstremalne przezycia a nie tylko ja z nią

)).
Szkoda tylko , ze Łowców nie było - mielibyśmy może wilczaka na podium

)
Mam wielka nadzieje , ze powstanie nowa swiecka tracycja W.A.R. - i w przyszłym roku, bedzie wiecej wilczaków.