Każdy napisał odrobinę prawdy ale generalnie sprawa wygląda nieco inaczej.
Trzustka to gruczoł, który spełnia dwie funkcje- produkuje hormony i enzymy trawienne.
Sam narząd zbudowany jest z tkanki gruczołowej, poprzetykanej tzw. wyspami trzustkowymi, w których są wyspecjalizowane komórki produkujące hormony, m. in. insulinę i glukagon. Hormony te regulują poziom glukozy we krwi i są uwalniane bezpośrednio do krwi obwodowej. Natomiast tkanka gruczołowa produkuje enzymy trawienne, które są zbierane w przewodach wyprowadzających i łączą się w jeden główny przewód, który uchodzi do jelita.
Dlatego mówimy o dwóch funkcjach trzustki- wewnątrzwydzielniczej (hormony) i zewnątrzwydzielniczej (enzymy).
W przypadku chorób trzustki (stan zapalny, zanik czy nowotwór) najczęściej zostaje upośledzona jego funkcja zewnątrzwydzielnicza- co skutkuje niewystarczającą ilością produkowanych enzymów: lipazy, amylazy i trypsyny.
U zwierząt mięsożernych najważniejsza jest lipaza i trypsyna- w przypadku choroby (zewnątrzwydzielniczej niewydolności trzustki) dochodzi do braku trawienia tłuszczów co skutkuje cuchnącymi, tłustymi stolcami, utratą masy ciała i pogorszeniem stanu okrywy włosowej. W tłuszczach są zawarte ważne witaminy, których zwierzę nie przyswaja (A, D, E i K), co może dać nam kolejne skutki i objawy chorobowe.
Diagnozujemy tą chorobę robiąc test na aktywność trypsyny w kale (stary i wychodzący z użycia test z kliszą fotograficzną) lub pobierając krew i wysyłając do laboratorium (w gabinetach i lecznicach nie ma tak wyspecjalizowanego sprzętu) na oznaczenie trypsyny i trypsynogenu we krwi.
Leczenie opracowuje lek. weterynarii i dobiera je do objawów i stanu ogólnego danego pacjenta, więc bardzo proszę- nie próbujcie oceniać metod leczenia lekarzy posiłkując się opisami innych ludzi mających chore psy, To sprawa bardzo indywidualna (to jak np. ze złamaniem- u jednego psa trzeba gwożdziować kość, u innego wystarczy tylko gips- wszystko zależy od wielu czynników).
Najczęściej pies dostaje specjalne kapsułki z enzymami i przechodzi na dietę niskotłuszczową. Co jakiś czas robi się kontrolne badania aby sprawdzić czy ilość enzymów jest nadal za niska.
Przyczyny ZNT są jeszcze mało poznane i zdarzają się przypadki samoczynnego cofnięcia się choroby.
Co do surowej trzustki- wszystko wygląda pięknie ale z tego co mi wiadomo po około 40 minutach od uboju trzustka ulega samostrawieniu. Robiąc sekcję zwierząt nigdy nie widziałam trzustki, jedynie jej pozostałości.
Ale może o czymś nie wiem... Może w jakiś sposób można ją "zakonserwować" i spowodować, że nie ulegnie strawieniu w żołądku i dotrze do jelit z pełnym "pakietem" enzymów. Nie wiem też czy udałoby się namówić psa do jej zjedzenia bo obawiam się, że może być niezbyt smaczna... Dlatego opracowano specjalne kapsułki z enzymami pozyskanymi z trzustek zwierząt, które uwalniają się dopiero w jelitach trawiąc tłuszczyk.
Dodaję, że w większości wypadków, gdy gruczoł z jakieś przyczyny nie wytwarza enzymów nadal produkuje hormony. Jenak warto zbadać poziom glukozy we krwi- ot tak dla spokoju.
ZNT różnicujemy z innymi chorobami dającymi podobne objawy- m. in. nosicielstwem Giardii lub innymi pasożytami (musimy je wykluczyć zanim postawimy pewną diagnozę).
To tyle W SKRÓCIE!
__________________
|