Quote:
|
Originally Posted by Margo
Quote:
|
Originally Posted by Aga
Powiedzmy, że chcesz wejść z młodym psem aby się socjalizował i przyzwyczajał do wystaw i też nie może? To gdzie ten biedny pies ma się uczyć? To już nawet nie rasizm, to już głupota.
|
Z jednej strony racja - wystawy powinny byc otwarte dla wszystkich psiarzy (tak jest np w Niemczech). Z drugiej strony jest pewien klopot z "niewystawcami - czesto biora oni swoje psy, aby poznaly inne pieski. Czasem taka beztroska (puszczanie yorka miedzy dobki, czy szczeniaka labka miedzy amstafy) konczy sie baaardzo nieciekawie, a czasem nawet tragicznie. Chodzi o to, ze osoby nieobeznane w temacie nie zawsze wiedza jak sie zachowac (ale tu wystarczylaby odrobinka oswiaty na wstepie...  ) |
Taaa, pamietam podobna sytuacje z czasow mojego mieszkania w Stolicyji. Pietro 2 zamieszkiwala sredniej wielkosci suka. Zupelnie nieagresywna do czasu, az cokolwiek dziabalo ja w kostke lub wieszalo sie u szyji. Pietro 3 zaczal zamieszkiwac ratler-dziamgol. Wlasciciele w typie "on MALY piesek, nieszkodliwy, tylko szczeka.... bo sie cieszy!". I wychodzili z nim "luzem". Az przestali wychodzic, bo sunia z 2 pietra sie zdenerwowala na gryzacego ja gnoja. Fakt, moglaby byc w kagancu. Ale kto to slyszal otwierac drzwi i puszczac psa bez smyczy, coby jazgotal i wyskakiwal z nienacka z widny.
Epilog: drugi latrel byl juz brany na smych i na rece do czasu wyjscia na otwarta przestrzen....