Wszystkiego najlepszego dla dzieciaków Maxa i Pinkówy



.
Super to Kamil ująłeś, bo dla nas też życie z Maxem i Ereshką jest czymś wyjątkowym. I myślę, że dla wielu z nas. Cieszymy się bardzo, że dzieciaczki Maxa i Pinki już przez 2 lata uszczęśliwiają swoich właścicieli. Oby jak najdłużej