Hehe... nie wiem czy to sprawa kultury ale mój ma to samo (chłopak, 10 miesięcy) - ze zwykłej miski mu nie daję bo połowa wody ląduje na podłodze

jak mu podstawię plastikową z większym obwodem (duuużo większym

) to przynajmniej mam suchą kuchnię. Jak był młodszy to często mu się zdarzało jeść albo pić na leżąco - życie jest takie ciężkie

Teraz mu przeszło.