Aszczur dorosła i dostała pierwszej cieczki. I w sumie fajnie, majtki ma fajne, pościel się dopierze Vanishem, burki dostają spryem na cieczkę w nos (bo w tradycyjnym zastosowaniu się nie sprawdza). Ale jest jedno ale...
Astarte bardzo chce zaznaczyć swoją obecność wyciem i smędzeniem.
Jak ja jestem w domu jest w sumie cicho, bo burknę na Aszczura i jest cisza, ale jak jest sam Witek...
Wygląda i brzmi to mniej więcej tak:
Ma ktoś jakąś metodę prócz mojej władzy na uciszenie Aszczura? Bo sąsiedzi to nas chyba uduszą....