U Ciri dochodzi jeszcze opieranie nosa o brzeg miski. Wtedy jezykiem wiosluje wode do pyska, lejac oczywiscie dookola. Mistrzyni krasnoludzkiego zlopania
No i czasem nie warto zamykac pyska odchodzac od miski i tak fajnie sie leje dookola. A pan rano tak zabawnie sie denerwuje jak wdepnie bez kapci w jeziorko w kuchni