Te, co ma Aszczurek, to własnie typowe szelki zaprzęgowe (sledy, szorki, jak zwał tak zwał

). Mogą się różnić oczywiście rodzajem wyściółki (polar, gąbka w materiale itp), ale to są właśnie te sledy, z których zawsze jest ryzyko, że pies wyjdzie. Jest taka techniczna możliwość (uwierzcie, to się zdarza, widziałam) i trzeba ją brać pod uwagę.
Jeśli kółko jakieś metalowe jest, ale u góry, bez styku z ciałem psa, to w niczym nie przeszkadza, ale w szelkach zaprzęgowych widziałam takie tylko raz