Ja chyba jednak wolałabym się ewekuować z tej trójkołówki niż siedząc na czymś takim jak wilczaki postanowią zrobić przejażdzkę między drzewami za sarenką

I to siedzące jest chyba tylko na asfalt (i to nie na polskie drogi), bo człowiek kręgosłup zgubi na nierównościach.