A czy cały pokój gdzie od zawsze miał swoje posłanie i klatkę nie może być dla niego bezpiecznym azylem? Zresztą jeśli nie miałby dostępu śdo okna z którego ogląda świat to zapłakałby się na śmierć.
A co do zostawania sam na sam z Anią to myślałem, że to właśnie efekt próby dominacji.
|