ale przecież geny odpowiedzialne za wilczy wygląd wilczaków dziedziczą się zupełnie niezależnie od DM. nie można powiedzieć, że te wilcze są mniej zagrożone.
Skoro mutacja jest taka sama u ON, csv, BOSa to po co robić osobny test?
Nie ma i prędko nie będzie testów genetycznych na ustalenie czystości rasy.
Ilość testów nie świadczy o tym czy rasa jako taka jest zdrowa czy nie. A dolanie krwi wilka nie zlikwiduje nosicielstwa chorób "odONkowych".
A jeszcze co do rozwoju rasy i mutacji-bez przesady, w kilkudziesięciu latach historii rasy to wiele istotnych mutacji się nie pojawiło a jeszcze niej przetrwało. karłowatość i dm to mutacje, które pojawiły się nie pozniej niż na początku kształtowania się ras pasterskich czyli przed setkami lat