Quote:
Originally Posted by Agnieszka
Że tak powiem, ja się sama ze sobą niezgadzam też  .
|
No to zesmy podyskutowaly
Quote:
Originally Posted by Agnieszka
I w sumie dobrze to podsumowałaś. Bo to faktycznie często jest złudzenie  , bo przecież, jak pisałam już, dla kazdego jego własny pies i tak będzie naj.... i nikt tu nie będzie wtedy patrzeć na jakiś wzorzec i wyniki z wystaw  )).
|
Ja bym podzielila...albo masz psa tylko dla siebie...i wtedy jest tylko kwestia Twojego hobby, radosci, ambicji..czy bedziesz z nim zdobywac champonat czy nie...albo mozesz miec super ideal a mozesz miec tez przecietnego osobnika i nie majac ambicji hodowlanych jest Ci to obojetne..
Inna strona to - masz plany hodowlane, interesuje Cie
serio rozwoj rasy...i probujesz byc jak najbardziej obiektywna i jesli Twoj pies spelnia wszystkie wymagania i jest naprawde tak cennym osobnikiem , ze robisz mu championat i uzywasz do rozrodu albo nie i na tym poprzestajesz
Odejdzmy od wilczakow...jak patrze na swoja Gige to ona
jest ladna..efektowna...ale jako przedstawiciel rasy owczarek niemiecki nie bardzo udala sie rodzicom

wiec do glowy mi nigdy nie przyjdzie robic jej championat i hodowlanke...co wcale nie znaczy ze mniej mi sie podoba po odkryciu i ujawnieniu jej wad

I to jest wlasnie Twoja opowiesc o wpychaniu psow na podium....sa niestety psy, ktore nie maja prawa dostac niczego powyzej oceny dobrej..lub dostatecznej ( podobny do rasy

) a niewiadomo jakim cudem maja championaty...
OJ chyba odbieglam od tematu
Zeby wrocic: wynika mi tak: albo championat wlazi psu w lapy niejako przy okazji i tak obowiazkowych wystaw...i tu pytanie o championaty jest bezzasadbne bo i tak czlowiek nie ma na to wplywu

, albo (i to jest niezalezne od pierwszego) czlowiekowi zalezy...oczywiscie nic to zlego ale ja wlasnie o te sytuacje pytalam

Jesli jedyna odpowiedz to "radocha bo tak" to ja to uznaje
pozdrawiam
Gaga dociekliwa