View Single Post
Old 02-12-2010, 16:57   #135
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by maillevin View Post
A ja żadnej, może wyraziłam się niejasno ale, dla mnie to oznacza po prostu, że to nie border
No raczej na pewno niejasno, wybacz ale piszesz jednym ciągiem o: niezależności, wpatrzeniu we właściciela, podatności na szkolenie, co już jest mało spójne, a za chwilę o niechęci do podporządkowania się. Sorry ale BC nie ma tu nic do rzeczy. te cechy się wzajemnie wykluczają.


Quote:
i trzeba się trochę bardziej wysilić żeby uzyskać naprawdę dobre rezultaty. Pies niezależny nierówna się pies, którego nie da się wyszkolić, przynajmniej dla mnie.
Tak, przy pracy z psem trzeba się wysilić, ale to truizm
I podobnie, jak poprzednio- albo masz wybitny talent do nadinterpretacji, albo cytujesz z zupełnie innej dyskusji, bo gdzie znalazłaś twierdzenie, że nie da się wyszkolić niezależnego psa?


Quote:
Kliker to nie elektrody w mózgu :P
Dziękuję za cenną wskazówkę

Quote:
Psy szkolone innymi metodami też nie zawsze dają się odwołać, ale chyba to wiesz.
I co to ma do rzeczy? Powtarzając za innymi, staram Ci się przekazac, że nkt nie neguje pozytywnych metod przy NAUCZANIU, ale jednoczesnie każdy podkreśla konieczność zastosowania takiej czy innej metody awersyjnej w celu korygowania niepożądanych zachowań. O ile mi wiadomo, system klikerowy wyklucza awersję. Jedno z najczęściej powtarzanych przez klikerowców zdań to "ta metoda nie służy do oduczania".


Quote:
Uogólniłam - kliker jako jedna z metod pozytywnych, które były skrytykowane parę postów wyżej.
gdzie dokładnie? Zacytuj, jeśli możesz....

Quote:
Dlaczego miałabym się zdziwić skoro sama napisałam, że są psy tak szkolone i wszyscy żyją.
Co do metod pozytywnych, to o ile mi wiadomo są wilczaki tak szkolone (ba, nawet klikerowo) i jakoś nikt nie zginął więc DA się, i krytykowanie metody samej w sobie jako nienadającej się uważam za co najmniej dziwne.

Napisałaś to niejako w opozycji do innych wypowiedzi, kłopot tylko w tym, że ja nie umiem znaleźć tego postu, któremu zaprzeczasz. Zakładamy oczywiście, że bierzemy pod uwagę praktyków, a nie teoretyzujących świeżo upieczonych właścicieli szczeniaków


Quote:
Czy nie da się tylko tak - nie wiem, dlatego na ten temat polemizować będę mam nadzieję za rok lub dwa, jeśli starczy mi cierpliwości
Od kilku lat bezskutecznie oczekujemy na ten ciąg dalszy...powtarzam: bezskutecznie Zawsze kończy się na zapowiedziach a potem wojownika pochłania niebyt.
I powtórzę za Roną parafrazując Kubusia Puchatka (albo Prosiaczka, nie pamiętam): im bardziej wojujący nowicjusz na starcie, tym bardziej dramatyczny późniejszy niebyt.
Z miłości do psów- serdecznie życzę Ci innego finału.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote