Oooo... Ciekawe.
Ja za to ostatnio natknelam sie na jednej stronie polskiej, na skan dokumentu Garudy, ktory wrzucilam tylko i wylacznie na moja prywatna strone.
Co mi po tym, ze na tym skanie, na innej stronie, jest sygnatura z moim nazwiskiem, skoro nikt sie mnie nie spytal nawet, czy moze sobie dokument skopiowac i wrzucic do siebie...
To tez uwazam za kradziez.
Mozna bylo spytac - udostepnilabym, nie mam takich problemow.
Rozumiem, ze sa kradzieze wsrod dzieciaczkow takich jak z tych psich stron, ale zeby dorosle osoby kradly...?
Last edited by Narvana; 08-12-2010 at 18:07.
|