Quote:
Originally Posted by Wonderfull Wolf ES
Grin, dzięki!! to daje mi nadzieję na przyszłość, bo Młoda też przytulaśna nie jest, od bidy da się pomizjacić, po czym wstaje, patrzy na okno, na mnie i jakby mówiła "dobra Pańcio dość tych bzdur, choć zobaczymy co się dzieje za oknem".
|
Mlode psy tak maja. Jedyne co to nie mozna sie zrazac. Trzeba glaskac i drapac... do skutku...

U nas wszystkie sa przytulakami na maksa (i z wiekiem zadnemu nie przechodzi)... Nie raz czlowiek musi siedziec przy kompie z wilczakiem na kolanach (tzn jego szczescia, bo cale sie nie mieszcza

). Jedynie Jolly odstaje od tego modelu - bo lubi mizianie, ale "ona prosic sie nie bedzie"