Rytuał konsumpcyjny nr.1:
Po podaniu jedzenia, trzy sztuki zjadają ze swoich misek, a Laila nie: kładzie się koło swojej miski, czeka, aż pozostałe zjedzą i wtedy pomrukując z cicha /ale ostrzegawczo/, jak dama podchodzi do swojej michy i niespiesznie zaczyna jeść...robi też sobie w trakcie ostentacyjne przerwy /podrapie się, popatrzy na wróbelka za oknem i inne "prowokacje"/...chyba sprawia jej radochę

wzrok pozostałych czworonogów wlepiony w pełną michę i częsty ślinotok reszty stada... po wilczarzu pozostaje kałuża...
Muszę przyznać, że ta chamówa doprowadza mnie do szału, bo są momenty, że aż iskrzy...

...
Rytuał konsumpcyjny nr.2:
Wszystkie po otrzymaniu kości rozkładają się po terenie i upajają konsumpcją. Laila do pewnego momentu też... a potem krąży i kombinuje...
najpierw zakopuje swoją kość, następnie pozostałe wykradzione stadu...
teraz w zimie zakopywanie wygląda zabawnie: głowa aż po kark nurkuje w śniegu, co jakiś czas "peryskop", czy ktoś ją widzi, znowu głowa w śnieg i nieśpiesznym kroczkiem, merdając ogonem oddala się uśmiechnięta /złośliwie i triumfalnie

.../
//Zakopywanie kości poza sezonem śniegowym bywa niebezpieczne... szczególnie po zmroku...
można złamać nogę

...//
Widok min okradzionych z kości psów -bezcenne!
...
Rona: fajne zdjęcia!
U nas zamiast pluszaków są...stroje nocne dwunogów...
i zaleganie w łóżku na...poduszkach lub wjazd pod kołdry

-już Lailę nie kręci spanie w nogach łóżka na narzucie...
...