View Single Post
Old 27-12-2010, 16:10   #7
Urszula
Junior Member
 
Join Date: Dec 2010
Posts: 6
Default

Kiedyś, w taka durną sylwestrową noc, wyszłam na balkon na jedenastym piętrze i co zobaczyłam ? W mroźnej ciemności, gromady przerażonych, wypłoszonych ze swoich kryjówek, dziennych ptaków kołowały w szalonym pędzie między ścianami wieżowców, podrywane kolejnymi strzałami jeszcze wyżej, jeszcze szybciej.
Fajna zabawa, prawda?
Wiele, z tych które nie porozbijały się o budynki, padło zapewne niebawem, bo już nie zdołały zbilansować kolosalnych strat energii po tej pięknej dla ludzi nocy.
Staram się opisać ten ich dramat, nie do opisania, w nadziei dostarczenia kolejnego argumentu w zwalczaniu strzelboli.

Last edited by Urszula; 27-12-2010 at 16:24.
Urszula jest offline   Reply With Quote