Quote:
Originally Posted by Konrad:)
Daiva, oświeć mnie, bo pewnie jeszcze o wielu sprawach nie wiem...
Czy Ty wyniki badań genetycznych, które ostatnio robiłaś dostałaś " przez telefon", czy może na papierku - nie będe się upierała przy A4?
|
Tak - nie kazde (znane) laboratorium daje certyfikat.... Czasem dostaja je jedynie psy N/DM lub DM/DM. A dobry wynik ma sie np emailem albo jest on widoczny publicznie (kazda firma na swoje wlasne rozwiazanie).
Jak sie ma watpliwsci to wynik zawsze mozna potwierdzic...
Quote:
Originally Posted by wolfin
co ja chcialam powiedziec, to ze wazny WYNIK a nie sam PAPIER tz SERTIFIKAT.
|
Tzn certyfikaty DM tez sa wazne... moze nie tyle kolorowe papierki, ale pewna "fachowosc" w wykonywaniu wynikow... Bo pieczatka cos gwarantuje... lub chocby informuje nas, kto badanie wykonal...
Obecnie badac mozna w roznych laboratoriach. Sa "giganty" jak OFFA czy Laboklin. Ale sa tez mniejsze (co nie znaczy ze gorsze) - Holendrzy maja swoje laboratorium, Dunczycy swoje, Amerykanie swoje... A Czesi...beda mieli swoje... I nie ma wplywu na "jakosc" badania fakt, czy ktos wyslal probke do najdrozszego Laboklina, czy zdecydowal sie na tansze u USA, taniutkie w Danii, czy darmowe w Czechach...
Sadze, ze wszystkie powinny byc opublikowane (oczywiscie poza badaniami "wujka Juzka", wykonanymi w przydomowym garazu

)... Jedyne co warto dodac to to samo, co przy HD - dane fachowca/firmy, ktora wykonala badanie...
A co kto bedzie sobie uznawal za mniej, czy bardziej "wazne" - to juz jego decyzja...