Quote:
Originally Posted by szasztin
Co do szelek - Anula zostaw je do pracy np. na śladzie. Szelki na codzień sie nie sprawdzają. Szelki są do pracy - obrony, sladu, biegu przy rowerze.
Jak zakładamy Imbusowi szelki to on wie że bedziemy pracować  )
I bardzo to lubi!!
|
Popieram. Na szkoleniu Inki Sjosten nieraz powtarzała, że szelki powinny kojarzyć się psu z pracą, np. z tropieniem.
Nam szelki sprawdzały się też świetnie kiedy Lorka jeszcze rosła a już była za ciężka na znoszenie jej po schodach (ochrona stawów!). Na szelkach łatwiej było wymusić na niej
powolne schodzenie. Mieliśmy wtedy szeleczki z szerszą patką z przodu, idealne do tego celu. Jednak na dłuższą metę nie zdały egzaminu - wilczaki (suczki?) mają za wąską klatkę piersiową na patkę.