Dla "niewiernych Tomaszów", którym w głowie nie mieściło się, że hodowca może nie chcieć upubliczniać nawet pozytywnych wyników badan DM swoich psów. Post nr 14 Iny, która jest wetem i zajmuje się zawodowo m.in. rozpracowaniem tej choroby:
http://wolfdog.org/forum/showthread....50712&langid=1
Ina bardzo racjonalnie tłumaczy swoją decyzję względami medycznymi, choć oczywiście nie każdy musi się zgadzać z jej argumentami. Na szczęście nie jestem hodowcą i nie mam repa, więc mogę sobie pozwolić na luksus nie wyrabiania sobie na ten temat opinii.
