He He, właśnie poszedł kieł... ze względów estetycznych nie dodam zdjęć, bo Zira wygląda niewąsko z krwią na wardze, a zęba każdy kiedyś widział
Powiem tylko: Ten pies to anioł! Zero wycia, zero poniszczonych mebli, nawet nie podgryza kota

Zobaczymy jak sie jej już kły wyżną (będzie swędzieć)

Póki co jest niedotykała - wkońcu boli jak wyrywanie, a ja akurat mam awersje dentystyczne, więc łącze się ze szczeniorami w bólu.
Pozdrawiamy wszystkich psich rówieśników, zwłaszcza siostry i brejdaka wymieniających swe prywatne narzędzia tortur