Quote:
Wybacz, ze jeszcze zapytam. Bo teraz niestety to brzmi, ze rzucila sie kompletnie bez najmniejszego powodu, tylko dlatego, ze powiedzialas komende "siad". To bylo szkolenie kolczatka i komendzie towarzyszylo szarpniecie? Mam racje?
|
już pospiesznie odpowiadam

tak miała na sobie kolczatkę ale nawet nie zdążyłam jej użyć, po prostu nachyliłam się i powiedziałam stanowczo siad. cała sytuacja wynikała z kilku powodów: była pierwszy raz w nowym miejscu a w momęcie (nie boję się tego nazwać po imieniu) ataku ja byłam tak zaskoczona że nie zareagowałam odpowiednio, wcześniej nie wymagałam od niej prawie nic, po prostu żyłyśmy sobie, przy nodze chodziła jakoś tak automatycznie więć nie musiałam jej tego wcześniej uczyć, to było jej pierwsze zetknięcie z czymś czego nie chciała zrobić a ja jej kazałam.
Quote:
Na placu cwicza jedynie w kagancu, bo to jedyne ich zabezpieczenie przed pogryzieniem. Cecha wspolna wlascicieli to wlasnie "twarda reka".
|
troszkę się nie zrozumiałyśmy, nigdy w życiu nie namawiałabym do jakiejkolwiek przemocy lub nadużycia siły w stosunku do psa. wg mnie cały widz polega na tym by właśnie mieć psa którego jestem pewna i którego nie będę się bała. wszystkie moje psy były łagodne nie dlatego że takie się urodziły tylko dlatego że tak starałam się je wychować, wychodzę z założenia że z pudelka można zrobić super agresywnego psa gdy tylko będzie się wychowywał w złym domu. dlatego też reakcja Dony tak mnie zaskoczyła, pierwszy raz zastosowałam taką metodę, Penny (ON) wystarczy skarcic słowem, czasem nawet spojrzeniem, klaps w tyłek ręką dostała może ze 3 razy w życiu i to jeszcze będąc szczeniakiem.