Quote:
Tak samo zareaguje wilczak o mocniejszym charakterze, ktoremu zada sie nieoczekiwany bol kolczatka.
|
co do nieoczekiwanego bólu...to nie tak że zakładam kolczatkę i wleke biedną psinkę po ulicy...
po pierwsze kiedy coś się uczymy najpierw kilka razy mówię komędę i w 99% to wystarczy, dopiero kiedy takie polecenia nie skutkują używam kolczatki i nie z całej siły tylko delikatnie zaznaczam to co ma wykonać. teraz z Dony zrobił się już mądry piesek, idąc z nią ulicą nie obawiam się jej reakcji jest spokojna i opanowana, kolczatka owszem dynda na jej szyi ale obrócona na lewą stronę, zmieniam ją tylko w takich sytuacjach kiedy sama nie jestem pewna zachowania psa, kolczatka mi bardzo pomaga...prowadząc dwa duże psy w 9 miesiącu ciąży nie można sobie pozwolić na to że coś im obu odbije i pociągną mnie nie wiadomo po jakich krzaczorach