Ponieważ ja jednak bym wolała, żeby napis na naszych ewentualnych szelkach miał przynajmniej choć trochę pokrycia w stanie faktycznym, musiałabym chyba optować za napisem... gamoń.

Choć z drugiej strony ponoć pies w dużym stopniu odzwierciedla właściciela, to może jakimiś małymi literami?