Quote:
Originally Posted by Margo
Tak wiec teraz stado biega sobie w zgodzie, raz z jednym braciszkiem, raz z drugim. Jeden zawsze jest z nami. I teraz mamy ponownie sielanke. Ale oznacza to jednoczesnie, ze Botis na 100% z nami nie zostanie, bo szkoda i jego i Balroga. Pewnie jak przeminie burza hormonow, to chlopaki sie uspokoja, ale obaj maja o sobie wysokie mniemanie i kazdy ma ochote na przejecie haremu, jak tylko Bolo sie zestarzeje..... 
|
To chyba jeszcze nieprędko?... Bolo jest przecież w pełni sił

I do tego taki ... wypoczęty
Obserwowanie ich gdy są razem jest zupełnie fascynujące! Nigdy nie zapomnę wyrazu pyska pięknej Miss Jolly, gdy w K-wie po południu poszłaś z Aliną na ring - wypatrywała Was z mieszanina niepokoju, zazdrości, zdziwienia, rozczarowania... Takie to było wyraziste, ze aż mi się jej żal zrobiło :P Ale trzeba przyznać, że Wasze wilczaki przynajmniej mają zdrowe środowisko wychowawcze..., bo gdzie wilczakom może być lepiej niż we własnej watsze?