Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor
A na ostatnim USG to nawet ja widziałam przy powiększeniu siusiaka i całkiem dobrze się trzymał więc chyba nie odpadnie  Szczególnie, że za niedługo malujemy pokój 
|
My na całe szczęście wstrzymaliśmy się z malowaniem, wystrojem i kupowaniem ciuszków do ostatniego momentu, bo tez miał być chłopak. Też widzieliśmy siusiaka, dużego i wyraźnego i na miejscu

No i mamy Kornelię!!!

(która siusiaka nie ma-żeby było jasne)

Nie, żebym straszył, ale natura lubi płatać figle, zwłaszcza jak się ją podgląda "nowinkami" technologicznymi, których nie lubi

No to teraz namieszaliśmy w głowie ciężarnej, nie ma co

