Quote:
Originally Posted by Gaga
OK czyli jednak babski fatałaszek, coś jak wysokie obcasy - w diabły niewygodne na dłuższą metę ale wyglądają, więc je zakładamy
|
Co do wygody to nie wiem, ale Ardal się nie skarży i lubi szelki bardziej niż obrożę. Tak wnioskuję po zachowaniu. A co do ciągnięcia - Ardalowi zadrzało się ciągnąć jak był na obroży, za to od czasu jak chodzi na szelkach skończyło się ciągnięcie. Nie wiem czy chodzi o rozkład sił, czy o to że czuje że ma na sobie "siodło", ale ciągnięcia nie ma. I tu dopatrujemy się największego sukcesu tych szelek dla nas
A i podczas starć z innymi psami jest bezpieczniejszy, o czym mieliśmy się już niestety okazję przekonać.