Quote:
Originally Posted by DanielZ
Działanie 10-14 dni dla mnie wystarcza jak mam wyjazd w region gdzie jest duże prawdopodobieństwo zarażeniem.
|
Ja mieszkam w okolicy, gdzie kleszcze sa niemalze caly rok

(łąki porośnięte badylami).
Pozostaje mi obroża, pipetki i spostrzegawczość w wyłapywaniu zmian w zachowaniu psiura. Udzielilam mu dyspensy tylko w grudniu, kiedy byly silne mrozy
Gaga, daj znac, jak bedzie poprawa, Chey jest chyba silnym psem, wiec mam nadzieję, ze szybko wróci do zdrowia. Jak sie lepiej poczuje moze rzeczywiscie mu zaordynowac oklady z młodej pielęgniarki