Tak sie zapatrzylam w umarlych, ze zapomnialam o forum!
A tu tyle tematow.
Co do dorabiania teorii
Padlo pytanie o lape , o oczeta, wiec mowie co wiem
Jak to jest w rzeczywistosci to inna sprawa
Ale ludzie probuja jakos zrozumiec psy i wszystko tlumacza na swoj jezyk. Mysle, ze to dosyc naturalne, nawet jesli sie mylimy
Co do domowych przewalanek
Zebys Daniel widzial z jaka rozkosza one to robia!!! Na spacerach tluka sie ile wlezie, Ava ma podarte (lekko) uszko, Asti bok, Amber dostal troche futerka wiec bez szwanku ostatnio
W domu jest rygor, nie wolno im sie nawet ze soba bawic , ale za to wolnosc na spacerze.
Jesli chodzi o samo ustawianie to na razie ucichlo, Asti jest szefem i Amber nie podskakuje. Ale mimo tego i tak Amberkowi czesto udaje sie reszte oszwabic i np. chwycic kasek spod nosa, jest najbystrzejszy
Co do diety
Amber dostawal rano normalna Eukanube, a wieczorem duza porcje tej wysoko energetycznej. Ale chyba przesadzilam z ta iloscia karmy, bo go przeczyscilo. I tyle ze zbierania sadelka
Teraz do kazdej porcji karmy dostaje pol michy klusek ze smalcem
Czy ktos nie slyszal aby czegos zlego o jedzeniu smalcu przez CZW ?
I jeszcze o DO NOGI
Jeden treser proponowal mi kiedys zeby tego szybko nauczyc Ave, metoda jest prosta
zaklada sie obroze elektryczna i szelki ze smycza
po komendzie impuls i szarpniecie za szelki tak, ze pupe mu przestawi do naszego boku
po kilku razach pies sam WIDOWISKOWO skacze do naszego boku
Widzicie jakie proste
Pozdrowienia
ElA i Pusio