Quote:
Originally Posted by Rybka
...robiąc sobie na WD reklamę "buntownika z wyboru"...
|
Po pierwsze, Szanowna Rybko, moje zamiary były od samego początku tutaj jak najbardziej pokojowe, co bardzo łatwo można prześledzić z toku rozmowy, aż do czasu kiedy klakierscy bojówkarze (w większości nie tyle poważni hodowcy, co pospolici smarkacze, czerpiący chorą satysfakcję z gnojenia innych) nie obrali sobie mnie za cel stricte personalnych ataków.
Po drugie, jeśli już komuś tutaj wygarnąłem ignorancję nt. wzorcowych przypisów, to również byli to z reguły osobnicy, którzy nawet nie zadali sobie żadnego trudu, aby się do tych jednoznacznie brzmiących zapisów nawet odnieść (do swojego analfabetyzmu się jeszcze idiotycznie przyznają, jakby był to jakiś powód do dumy).
Po trzecie z kolei, łaskawie zauważ, że co bardziej rozgarnięci hodowcy ani myślą w tym sporze uczestniczyć, bo albo doskonale rozumieją, że szarości u wilczaków są jak najbardziej pożądane (więc niby po co mają sobie niepotrzebnie robić wrogów u co bardziej twardogłowych "ryżykowców", mogących mieć im taką szczerość za złe), lub też są na tyle dojrzali, aby do poziomu odmóżdżonego klakiernictwa się nie zniżać (a niestety gdyby tylko się merytorycznie odezwali, to zaraz ta dresiarska swołycz by ich tanimi epitetami zakrzyczała).
Reasumując, zapewniam Cię, że ja na tej szczerości niewiele stracę, gdyż jeśli już jacyś hodowcy się na mnie z jej tytułu opacznie obrażą, to zawsze znajdą się i tacy, którzy doskonale pojmą sedno moich tutejszych wywodów, które nie mają najmniejszych nawet podstaw do chowania na ich tle jakiejkolwiek urazy (ludzi rozumnych przecież kwestia wzorcowej szarości nie wyprowadza z równowagi, skoro sam wzorzec o niej mówi).