Quote:
Originally Posted by Lupusek
A na Mazurach, tradycyjnie, końca zimy nie widać. Ale nam się podoba i korzystamy ile sił mamy. Śnieg i słońce to podstawa wilczakowego szaleństwa :-) na szczęście jeszcze to ogarniam  , i przy okazji też korzystam z dobrej zabawy:
|
A człowiek na drugim końcu w jakiej formie?; saneczkowej, pieszej, narciarskiej?

Faktycznie jesteście zasypani, pozazdrościć tylko...